wtorek, 29 sierpnia 2017

Budujemy wewnętrzne ciepło, energię, witalność.



Czas dojrzałego lata, w Naturze pora obfitości, dostatku, pełnego dojrzewania, wydawania owoców. Dla każdego kto ma ogród - czas zbiorów, robienia przetworów, dzielenia się z innymi obfitością.
Chciałoby się zatrzymać ten moment, kiedy przyroda obdarza nas swym bogactwem tak szczodrze i daje nam pożywienia w nadmiarze.

W tym okresie, kiedy mamy taką różnorodność warzyw, ziół i owoców pojawia się potrzeba gromadzenia energii, ciepła wewnątrz ciała.
Według TMC to okres śledziony, żołądka i trzustki – narządów Przemiany Ziemi, czas przechodzenia energii Yang w Yin, a więc spowalniania, wchodzenia do wewnątrz, bardziej bycia niż działania.

Zdrowy żołądek, śledziona i trzustka zamieniają energię z pożywienia na odporność, witalność i ciepło, a więc mają wpływ na energię organizmu.

Narządy Przemiany Ziemi najbardziej lubią ciepłe zrównoważone posiłki na bazie zbóż i warzyw, zwłaszcza o barwie żółtej i pomarańczowej. Marchew, dynie, kabaczki, cebula świetnie zaspakajają silne pragnienie organizmu na naturalnie słodki smak.
Możemy łączyć je z zielonymi warzywami i roślinami dziko rosnącymi oraz zbożami: kasza jaglaną, orkiszem, płaskurką, samopszą, jęczmieniem, owsem i gryką.
Potrawy powinny być słodkie, łagodne, proste, ale sycące. O tej porze roku szczególnie unikamy ostrego przyprawiania i skomplikowanych połączeń. Im mniej na naszym talerzu – tym więcej dla naszego organizmu. Każdy układ trawi szybciej i efektywniej kilku składnikowe potrawy oraz dania jednogarnkowe ( np. zupy, gulasze, duszonki ).

Jeśli mamy własny kawałek ziemi – gotujmy na zewnątrz, w Naturze, na żywym ogniu. Żywioł ognia, wnikając w pokarm da nam siłę, ciepło, witalność, wzmocni nasz układ trawienny i układ krążenia, zasili naszego ducha.



Unikajmy, zimnych, wychładzających posiłków, które paraliżują układ pokarmowy a także nadmiaru płynów, chyba,że jesteśmy w fazie oczyszczania.
Surówki przyrządzajmy na bazie kiszonych warzyw, pikli ( krótkich kiszonek ) i regularnie spożywajmy fermentowane zboża i nasiona. Łączmy je z warzywami korzeniowymi i liściastymi oraz lokalnymi ziołami.
Teraz najbardziej unikamy cukru, który niszczy energię śledziony i trzustki, uszkadza nerki, zaśluzowuje i zakwasza organizm, zaburza wchłanianie i gospodarkę minerałową w organizmie.
Naturalnie słodki smak ( czyli smak zbóż, warzyw i owoców ) rozluźnia, harmonizuje, spowalnia, pokrzepia, uzupełnia niedobory, wpływa korzystnie na mózg i układ nerwowy.
W dzisiejszych czasach nadmiaru, pośpiechu, nerwowości, stresu, agresji i chaosu jego relaksujące i jednocześnie energetyzujące działanie jest szczególnie korzystne.

Przez cały okres wegetacji spożywajmy spore ilości roślin zielonych : natki marchwi, pietruszki, rzodkiewki, rzepy, burak liściowy, późne sałaty, łoboda, jarmuż – dzięki zawartemu w nich chlorofilowi oczyści się nasza krew, wzmocnimy wątrobę, usuniemy na bieżąco wszelkie stany zapalne, toksyny, zregenerujemy układ pokarmowy, odśluzujemy i odkwasimy organizm oraz zabezpieczymy się przed wszelkiego rodzaju promieniowaniem.



Popijajmy ciepłe ziołowo - kwiatowo - owocowe herbatki z roślin, które rosną blisko nas oraz wywary ze słodkich warzyw, zwłaszcza z dyni.



Kiedy żyjemy w zgodzie z rytmami Natury i przestrzegamy jej praw – organy Przemiany Ziemi wnoszą do naszego życia równowagę, stabilność, poczucie bezpieczeństwa, zakorzenienia. Dają nam porządek koncentrację i wytrzymałość. Znika niepokój, zamartwianie się i nadmierna troska, które tak bardzo osłabiają, żołądek, śledzionę i trzustkę. Uwalniamy się od podejrzliwości , zazdrości, zawiści i krytycyzmu oraz wszelkiej dysharmonii na każdym poziomie : materialnym , emocjonalnym, mentalnym i duchowym.

Przebywanie w spokojnym, cichym otoczeniu bardzo wspiera nasze narządy. Tak samo działa nacieranie całego ciała ciepłym, mokrym ręcznikiem, lub ręcznikiem zamoczonym w naparze imbirowym.
Możemy codziennie przykładać taki ciepły ręcznik na ok. 15 minut po lewej stronie pod żebrami, żeby rozluźnić żołądek, śledzionę i trzustkę.

Michio Kushi podaje przepis leczący organy PZ, wzmacniający krew, poprawiający trawienie i przywracający energię:

  • rozprowadź łyżeczkę kuzu w 3 łyżkach zimnej wody, wlej do rondla i dodaj kubek zimnej wody
  • doprowadź do wrzenia na bardzo małym ogniu ciągle mieszając aż płyn stanie się przezroczysty
  • dodaj drobno pokrojoną i utartą śliwkę umeboshi
  • ustaw jak najmniejszy płomień, dodaj pół łyżeczki shoyu i delikatnie wymieszaj
  • gotuj 2-3 minuty i pij na gorąco.